sobota, 14 lipca 2012

14 lipca

Artysta G. rozliczył się wczoraj ze mną w formie 10% prowizji od załatwionych koncertów MG. Zapłacił również za wspólnie zjedzoną kolację. Konsumpcja odbyła się po spotkaniu w firmie K., która chce wydać jego płytę. W trakcie spotkania okazało się, że firma K. szuka wsparcia dla osoby zajmującej się PR i marketingiem. Około północy napisałam do nich mail, zgłaszając swoją kandydaturę.. Nigdy nie wiadomo..

Od dwóch dni próbuję - na razie bezskutecznie - zarezerwować wakacje w Chorwacji. Okazuje się, że na stronach z ofertami znajduje się mnóstwo nieaktualnych. Robi człowiek rezerwację, czeka na kontakt z doradcą celem potwierdzenia, a tu.. dupa.. P. (sam, bez pytania) obiecał wesprzeć budżet wyjazdowy. Tymczasem wizja wyjazdu jest mętna. Znalezienie czegoś w Europie poniżej 2tys. graniczy z cudem :(( W ciągu ostatnich trzech tygodni zbankrutowało trzech touroperatorów...

Chru obudziła się dziś podejrzanie ciepła. Innych objawów brak.. A ja mam iść na koncert MG. Ech...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz