czwartek, 23 sierpnia 2012

23 sierpnia

Nie ma to jak założyć sobie konto na portalu randkowym..

Dziś urodziny P.

Wieczorem:

Owszem, założyłam sobie gdyż moje życie towarzyskie to trup. W realnych okolicznościach nie ma z kim pogadać/poflirtować/pożartować. Spotykam tych samych ludzi o określonych sytuacjach życiowych. Moja też jest określona - dwójka dzieci. Nie chce mi się łazić po knajpach, nie posiadam czasu. Ja mam w dupie jakieś miłości i zakochania. Ja bym chciała żeby czasami ktoś okazał się na żywo czysty, zabawny i interesujący z twarzy oraz sylwetki. Obecnie mam trzech..w porywach czterech, z którymi rozmawiam. Z dwoma jestem prawie umówiona na herbatę i kino ("Merida Waleczna"). Pożyjemy, zobaczymy..

Nalałam sobie kieliszek litewskiego miodu pitnego. To może jeszcze jeden...

P. wziął Chru i Miła i pojechał do Polanicy Zdroju. Jego znajomy ma tam pensjonat, więc impreza jest darmowa. Trochę odpoczywam, trochę nadrabiam zaległości w sprawach radiowych.. Jutro chcę się wybrać na nowego Allena. W sobotę śniadanie z Miśkami, a potem wsiadam w pociąg i jadę do Justynowa. Poczekam tam na dzieciaki, spędzę czas na tzw. świeżym powietrzu.. Dobre i to.

Składałam dziś życzenia P. Popłakał się, nie mógł uspokoić.. Wczoraj zmęczył mnie strasznie opowieścią o tym, jak to wspaniale sobie porozmawiali z Miłem o przeszłości i w ogóle.. Co było nie tak.. i że teraz jest w porządku..  I w ogóle... Ojciec Pio z Matką Teresą razem wzięci.. aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz