Anegdota:
Siedzimy wczoraj wieczorem z R. na balkonie, na kanapie, trzymamy swoje 4 nogi oparte o barierkę. Przechodzi jakiś pan. Nagle słyszę "Nooo.. tak to się odpoczywa! :)". Wychylam się nad barierkę, a on "Pozdrawiam! Najlepszego życzę! :)". Odrzekłam, że dziękuję i że również.
Ludzie są zajebiści! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz