No więc wieczorem wygląda na to, że tragedii chyba raczej nie ma (choć miałam moment, że tak mi się wydawało...), ale człowiek mi wyjeżdża do Chorwacji jutro lub pojutrze. Wspominał onegdaj, ale nie precyzował kiedy i taka niespodzianka.. Zobaczymy się - oby - na Open'erze, na który ma dojechać wracając z Chorwacji właśnie..
"(...) nie wiem jak będzie z zasięgami i internetami, ale na pewno będę się odzywał - możesz też dostać kartkę :) "
"Z poważaniem, wyrazami szacunku, nieposkromioną sympatią oraz szczerym uśmiechem - sijunara, widzimy się w lipcu, o ile mnie jeszcze będziesz chciała widzieć :)"
No lubię go, niestety...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz