No więc we wtorek wieczorem dostałam mail, że umowa najmu zostaje wypowiedziana z dn.30 września :-/ czyli wątpliwości nie ma.. w razie czego możemy przemieszkać kilka tygodni dłużej. Ponieważ nieruchomość jest od wczoraj na rynku, co czwartek będą przychodzić potencjalni nabywcy...
Chwilę przed tym gdy odebrałam mail umówiłam się na oglądanie mieszkania niedaleko Łazienek. Byłam w środę, podoba mi się. Kosztuje 310 tysięcy, czyli tyle, ile powinno. Nieduże, ale przytulne.. Dzwoniłam do doradcy. Dostałam do wypełnienia zaświadczenie o zarobkach. Przesłałam do kadr. Zobaczymy co dalej..
Wczoraj P. zabrał dzieciaki i pojechał nad morze. Chwalmy Pana!
Jutro około 11.00 wsiadam w pociąg i jadę do Poznania na wesele. Towarzyszy mi NieMójNieChłopak (w skrócie NMNC). Jestem ładnie, ale nienachalnie opalona, mam kieckę bez ramion, buty na obcasie, zarąbistą "kolię" (z kolorowych kuleczek) pożyczoną od Madźki, a rano pędzę do Złotych do fryzjera uczesać się elegancko. I oby się pan postarał bo - jak mi oświadczyły koleżanki z pracy - mam wyglądać zjawiskowo!! Najchętniej wyglądałabym tak, a jak wyjdzie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz